Lost in translation?
Lost in translation? Całkiem możliwe, że pierwsze spotkanie z nami może być zaskakujące i ciężko nas zrozumieć. Jak każda branża – tak i my – mamy swój słownik oraz wewnętrzny żargon. Poniżej wyjaśniamy podstawowe pojęcia funkcjonujące w branży tłumaczeń.
- Strona rozliczeniowa – przyjęta przez biura tłumaczeń i tłumaczy jednostka do rozliczenia objętości tłumaczenia. Najczęściej spotykanymi w naszej branży są strony zawierające 1500 lub 1800 znaków ze spacjami oraz w przypadku tłumaczeń uwierzytelnionych 1125 znaków ze spacjami.
- Glosariusz – zbiór terminów specyficznych dla danego projektu, klienta lub branży, który ma za zadanie ułatwienie pracy tłumaczowi oraz zachowanie jednolitości terminologicznej w całym tłumaczonym tekście czy projekcie. Jest to forma mini-słownika, w którym pojawiają się zwroty i pożądane ich tłumaczenie.
- CAT – (Computer-Aided Translation tools) to narzędzia komputerowego wspomagania tłumaczenia, które przyspieszają pracę oraz pomagają w zarządzaniu jakością tłumaczeń.
- Tłumaczenie przysięgłe – (uwierzytelnione, poświadczone) to tłumaczenie wykonywane przez tłumacza przysięgłego wpisanego na listę Ministerstwa Sprawiedliwości. Zawsze poświadczone jest pieczęcią przez tłumacza przysięgłego i ma formę dokumentu papierowego.
- OCR ( Optical Character Recognition) – zestaw technik lub oprogramowanie służące do rozpoznawania znaków i całych tekstów w pliku graficznym o postaci rastrowej. Zadaniem OCR jest zwykle rozpoznanie tekstu w zeskanowanym dokumencie (np. papierowym formularzu lub stronie książki).
- Tłumaczenie symultaniczne – rodzaj tłumaczenia ustnego wykonywanego równocześnie z wypowiedzią prelegenta przez tłumaczy pracujących w dźwiękoszczelnej kabinie przy użyciu specjalistycznego sprzętu. Odbiorcy, wyposażeni w odbiorniki i zestawy słuchawkowe słuchają mówców w wybranym przez siebie języku.
- Relay – najkrócej rzecz ujmując jest to tłumaczenie między dwoma językami przy wykorzystaniu języka trzeciego (pośredniego). Kiedy uczestnik spotkania mówi w języku, z którego nie pracuje żaden z tłumaczy w danej kabinie, kabina ta może przełączyć się na inny kanał, na którym dostępne jest tłumaczenie w języku jej znanym. Tłumaczenie za pośrednictwem innego języka możliwe jest bez zauważalnego pogorszenia jakości pracy.
Na koniec jeszcze garść mniej oficjalnych zwrotów, które, na co dzień są w naszym słowniku:
* konsek – ni mniej ni więcej tylko tłumaczenie konsekutywne- rodzaj tłumaczenia ustnego (czy tylko nam kojarzy się z łakomym kąskiem?)
* sCATowany – tłumacz korzystający z więcej niż jednego programu CAT usprawniającego proces tłumaczenia tekstu
* wyjechany – tłumacz w danym momencie niedostępny, np. przebywający na urlopie (zawsze wtedy zazdrościmy)
* wyautowany – tłumacz, od którego w odpowiedzi na naszą wiadomość otrzymujemy maila o treści „out of office” (autoresponder) lub tłumacz tak zasypany naszymi zleceniami, że chwilowo „dajemy mu spokój”
*teemka – to pamięć tłumaczeniowa (ang. Translation Memory, w skrócie TM), rodzaj bazy danych złożonej z rekordów zawierających co najmniej dwie wersje językowe danego fragmentu tekstu, najczęściej zdania.
*konkabina i konkabent – w naszym żargonie to urocza nazwa tłumaczy pracujących razem w kabinie podczas konferencji. Związki „konkabenckie” charakteryzują się nietrwałością, za to dużą różnorodnością.
Zapraszamy do komentowania